Dzisiejszy wytwór jeszcze pachnący latem, choć pogoda za oknem w Poznaniu już jesienna (z czego się cieszę). Torba instant powstała w kilka godzin, choć jedna z lepszych. Prezent dla siostry. Trafiłam, bo chciała sobie kupić nową. Są plusy posiadania krawcowej w rodzinie.
Dość słów, prezentacja:
Wygląda klasycznie, jak moje poprzednie listonoszki, tylko że jest dłuższa (na życzenie). Wysokość 33 cm, długość 27 cm i szerokość 8 cm.
Jak widać wnętrze też nie zaskakuje, choć torba pakowna i pojemna. Można się zatracić.
Kilka szczegółów technicznych.
Jedynym nowym założeniem jest obszycie wzoru. Uczyniłam tak, ze względu na słabe trzymanie kleju. I efekt jest całkiem całkiem, choć ze względu na małą ilość czasu musiałam ograniczyć szew. Kontrastowy, dla podkreślenia.
słabo widać to obszycie |
Super oby tak dalej:):)
OdpowiedzUsuńheh dzięki :)
OdpowiedzUsuń