wtorek, 11 lutego 2014

Słodkie i pyszne, czyli finał czekoladowej wymianki...

Och, wymiankowego szału ciąg dalszy...Tym razem słodko, bo czekoladowo... Nie powiem, czekolada to coś, co Tygryski lubią najbardziej i co z dziką radością idzie wszędzie, tylko nie w cycki.
Na nieszczęście, dołączone do paczuszki słodkości kusiły mnie jak szatany. Skupiłam się więc na cudownościach innych, a słodkości odłożyłam lubemu, który ma magiczną zdolność pochłaniania słodyczy bez konsekwencji. Wymiankę zorganizowała dekupagekini z bloga moje małe decoupage. I sama organizatorka we własnej osobie byłą moją parą.
Ale teraz czas prezentacji. Co było w mojej paczce (oprócz słodkości, herbatek i przydasiów):

ekotorba level up po raz drugi - tym razem z motywem czekoladowego ciacha
paab pod lemoorem

szalokomin w kolorach zbliżonych do czekolady i niezbliżonych, z guzikami - naprawdę prezentuje się rewelacyjnie, można go nosić dwustronnie (jak czas da, to uszyję sobie taki sam)


A co ja pięknego dostałam:

cud - skrzyneczkę z motywem czekolady i koronką - wiadomo, że do czekolady pasuje kawa - tu moja, w zielonym kubasku

poza tym uroczą zakładkę do książki...

... perełkową bransoletkę...

...oraz, co częściowo widać, mnóstwo słodkości, przydasiów, herbatek.

Dziękuję Kindze na świetną zabawę i wspaniałą niespodziankę. Mam nadzieję, że bawiła się tak dobrze jak ja.

Miłego!

ps. z zapowiedzi: rudy ojciec, rudy dziadek...

3 komentarze:

  1. Czekoladowa skrzyneczka sprawiła, że muszę skoczyć po jakąś kawę z odpowiednim dodatkiem. Śliczna jest. I jeszcze ta koronka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wspaniała wymianka! Piękności.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie pozostawione dla nas miłe słowa, z serca dziękujemy :)