Przez ostatni tydzień tworzyłam coś nowego, coś czego jeszcze nigdy nie próbowałam stworzyć. Otóż czyniłam kolię. A konkretnie kolię z kwiatostanem koralowym;). I jestem z efektu końcowego dumna niezwykle, choć muszę udoskonalić technikę podklejania, gdyż niestety gdzieniegdzie klej jest widoczny. Ale i tak jest piękna :)! A co Wy o niej myślicie*?
*kusz, kusz, kuszę Was byście jakiś komentarz pozostawili ;)
Można się kolią zdobić codziennie... |
...lub od święta! |
Początkowa faza tworzenia... |
...i początkowa faza tworzenia, acz już z listkiem;) |
Pierwsze zdjęcie (kolia jeszcze nie podklejona) |
Widac, że misternie zrobiona. Specyficzna, lecz na pewno znajdzie nie jedną amatorkę ! :) Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńJest meeeega :)
OdpowiedzUsuńNo cudeńko boskie :)
Misterna i cudnie wykonana! Dzieło sztuki. i pomysł świetny. Taka secesyjna robota.
OdpowiedzUsuńNo, bardzo!!Piękny to mało powiedziane! Jak Ty to robisz, dziewczyno?r
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu tak późno odpowiadam, ale bardzo dziękuję za komentarze:) PAAB
OdpowiedzUsuń