cóż, cóż, cóż...dużo było biżuterii, czas na trochę szycia...
ale nie teraz :D
teraz tylko (albo aż) zapowiedzi na szaleństwo szyciowe, które szykuję
jak torbę na wakacje...upycham i upycham, a potem okazuje się, że nie mieszczę
i muszę wypakować... Ale nie takie szycie podszewki straszne jak o tym mówią,
znalazłam chwilę na pokazanie z czego powstaną moje dzieUa .
Nadmienię tylko, że brązowe w kwiaty to tweed, taki sam jak w sukience z tego postu . Beżowe to
szyfon, a niebieskie (a właściwie ciemno-morskie) to dżersej.
W drodze do mnie jest również przepiękna bawełna w kolorze
beżowo-niebieskim, jak tylko się pojawi, dostąpi zaszczytu i ją zaprezentuję.
Co do dżerseju i szyfonu mam już zacny plan, mam nawet równie
zacne guziki i zacny wykrój, a jakże z Burdy, ale zmuszona jestem go nieco
przerobić, liczę na szczęście, jak zawsze w tej materii ;) Zacny plan snuty
jest z myślą o konkursie z tego postu.
Co do tweedu to obmyśliwałam uczynić podobną sukienkę, a
konkretnie z takim kołnierzem, jaką podpatrzyłam u marchewkowej,
ale nie jestem pewna jeszcze. Kusi jednakowoż i kusi.
Do tego koniecznie muszę pochwalić się stopkami, które od niedawna
ułatwiają mi pracę.
1. Stopka do obrębiania, podwójna: zawija
brzeg tkaniny. Mam dwa rozmiary, stopki robią obrąbek na 4 i 6 mm.
2. Stopka do ściegu overlockowego: co prawda
moja maszyna nie posiada funkcji takowegoż ściegu, ale korzystam z
zygzakowego. Zakochałam się w tej stopce
od razu, specjalny ogranicznik z boku stopki pozwala na równe przesuwanie
materiału, a specjalne „pazurki” wchodzą pod szew, dzięki czemu jest równy.
strzałka bez numerka to oczywiście 2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie pozostawione dla nas miłe słowa, z serca dziękujemy :)